Mówiąc o tym że święta za pasem, z pewnością bym się nie pomylił. Jest to pora przygotowywań tych wszystkich cudownych potraw świątecznych. Oczywiście nie jest dzisiaj wymienianie tych wszystkich wytworów kulinarnych, bo to zajęło by mi czas do końca roku. A tak się składa, ze w tym roku jestem jedyną osobą która może pomóc w kuchni. Nawet pisząc ten krotki tekst muszę co chwila przerywać. No cóż, te wszystkie pyszne rzeczy znikąd się nie biorą.
Cieszę się z tego przynajmniej okres zakupów prezentów mam za sobą, gdyż szwendanie się po marketach w okresie przedświątecznym, bardzo często okazuje się czasochłonne i męczące.
Tym czasem wracam do wypieków. Zrobię przynajmniej tyle co umiem.
Cieszę się z tego przynajmniej okres zakupów prezentów mam za sobą, gdyż szwendanie się po marketach w okresie przedświątecznym, bardzo często okazuje się czasochłonne i męczące.
Tym czasem wracam do wypieków. Zrobię przynajmniej tyle co umiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz