Strony

sobota, 23 sierpnia 2008

SEN

Dzisiejszej nocy miałem porąbany sen. Pełen powalonych aluzji do najróżniejszych konfliktów, kłótni i aktów agresji. I prawdę mówiąc mam już po tym cholerną niechęć do sprzeczek. Niestety, to nie my układamy przyszłość. Czasem bowiem trzeba bronic swoich racji. Czasami konflikt jest nieunikniony nawet jeśli obie jego strony mają słuszność i zdają sobie z tej sytuacji sprawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz