Strony

niedziela, 31 lipca 2011

Urlop

Totalne nie porozumienie i błąd w sztuce. Chwila którą konkretnie mam gdzieś i której mam już dosyć, jest każdą chwilą która nadejdzie po urlopie. Dręczą mnie myśli o powrocie do roboty. Dla tego próbuję je odpędzić jak najdalej. Bezskutecznie. Mam nadzieję że przynajmniej tym razem odpocznę. Bo inaczej nie wiem co będzie. Mam czasami naprawdę wrażenie że rzeczywistość która nas otacza, nieustannie ogłupia. Robi z nas kretynów. Jak by wszystkie rzeczy do których jesteśmy zmuszani rzeczywistością odbierają nam zdolność do analitycznego myślenia. Do jakiegokolwiek myślenia. Nie pozostaje nic tylko jechać czasami pojechać na ten urlop. Może się wszystko w głowie jakoś poukłada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz