Ugrzęzłem trochę w spirali czasu, która sprowadza mnie prosto w przyszłość. Trochę za szybko. Mam taką ideę. Nie wiem czy się sprawdzi. Mam ochotę zebrać mnóstwo kalendarzy. Usypać górę na jakimś placu. Dobrze by było gdyby słońce już zaszło. O wiele ciekawszy by był efekt. Ten wielki stos oblać czymś łatwo palnym i podpalić. Najlepiej tak aby płonęło jak najdłużej. Do diabła z upływającym czasem! Kto się na to pisze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz