Znowu miałem przerwę w pisaniu na tym blogu. Ostatnio miałem parę rozmów kwalifikacyjnych także trochę mi to głowę zaprzątało. Dzisiaj na odmiane wstalem lekko skacowany. Zmiana okularów robi swoje. Dzisiaj znowu będę miał latanie bankach i zapisach na różnorakie kursy. Mam nadzieje że tylko przestanie mnie w końcu boleć głowa. Mam przeczucie ze kawa może w tym pomóc.
Witam Bartolomeo!
OdpowiedzUsuńDziękuję za zainteresowanie Blogiem uchodźcy politycznego - Lewed`s Blog. Przez ponad cztery miesiące byłem "odcięty" od internetu. Tu w Kanadzie nie tolerują Nieprawomyślnych a wpływy komuny i postkomuny, jak się przekonalem na wlasnej skórze, są olbrzymie. Z obawy, że i Twoj Blog jest na inwigilacji, nic więcej pisac nie moge. Pozdrawiam i zapraszam do siebie...
No nie wiem. internetu raczej "układ" (zabawnie popularne słowo w kraju) mi nie odetnie. A za poglądy raczej tez nie można mnie kropnąć. Myślę że raczej nie mamy zbyt bardzo się stresować. Nie popadajmy w paranoje.
OdpowiedzUsuń