Doskonały dzień którego ilość otrzymanych telefonów do mnie przeraziła by każdego z posiadaczy telefonów komórkowych. Cieszę się z zakończenia tego dnia. Jednocześnie napełniam się strachem patrząc coraz bardziej w przyszłość. Strach ten jednakże ustępuje uczuciu pragnienia życia … Powstrzymuję się od uniesień emocjonalnych bo zaraz wpadnę tu wir mesjanizmu … Kwintesencją moich działań w ciągu najbliższych dni będzie ułatwienie toku postępu paru procesów w moim życiu. Życie bowiem jest jak sterta kabli. Ma zwyczaj szybkiego i efektywnego zwijania się i plątania. Czas to trochę rozplątania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz