Strony

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Tyle co piachu

Poniedziałek dniem pracowitym jest zwany. Tym razem nie ma odstępstwa od tej reguły. Siedząc w fotelu przed ekranem komputera pokonałem kolejne trudności stojące zazwyczaj przede mną. Zbliżam się powoli do osiągnięcia założonych celów. Chciałbym mieć dzisiaj jakąś rewelacyjną historie do  opowiedzenia. Ale niestety z perspektywy dzisiejszego wieczora, patrzę na poprzednie dni jako na pustynię gdzie pracy tyle ile piachu. Na pytanie które sobie stawiam: co się działo pyzatym? Odpowiadam wzruszeniem ramion. Jak łatwo życie sprowadzić do jałowego wykonywania swoich zadań. Każdy dzień staje się kartką z kalendarza. Cyfrą którą skreślasz każdego wieczora. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz